adam kadmon adam kadmon
238
BLOG

Epilog , nieledwie ...

adam kadmon adam kadmon Kultura Obserwuj notkę 6

   EPILOG , NIELEDWIE .

 

 

     w całym życiu swoim

 powie ktoś słowa pospolicie zbyteczne 

nie wiedziałem co  dosyć ważne a co

arcyistotne

 co magmą nieledwie

rzetelnie napliewat' na nią inaczej

nie można

 

byłem sobie i jestem sobie

zabrnąłem utknąłem zezna

w obietnicy spowiedzi

w sprawach trzeciorzędnych

ze wskazaniem

na gorycz banału

jątrzącą

aż czas z nienacka

się spełnił

i morze  nasze mgliste spytało

o jakość pogrzebu moich miałkich

prochów

podchodząc pod sam próg

domostwa wciąż mi znanego

przecież skądinąd

nierozpoznanego zupełnie

dla niego

 

witaj ta falo

choć  nie da się z ciebie wytopić

słonecznych już obeschłych łez

zatem

zabierz je ode mnie po cóż

łkać 

czas powrotów do źródeł to przecież

żadna tragedia 

bo nawet koniec końców w epilogu

może zabrzmieć ironiczne jak pogłos

 fiat lux

 

 

 

                   PRZYJACIEL

 

 

 

Mój przyjaciel

mój przyjaciel serdeczny którego tutaj poznałem

( chwała tobie medium* )

cierpi

umiera

choruje bez zdania racji ponad potrzebę

na wieloobjawową niechęć do życia

nadprzeciętną niemoc czynienia dobra sobie

przy okazji innym

 

Ma wewnątrz mocny zasób  pustki wiejącej z każdego kąta

od każdego okna

do drzwi w które  bez potrzeby nie pukać

bo nikt nie potrafi sytuacji okiełznać

gdy trzeba pomocy natychmiast na dosłownie już

 

Tam jest blok bez windy blisko grzybowskiego placu

w miejscu dokreślonym natężeniem koszmarów

gdzie przeszłość napotyka

indywidualną jutrznię

a ona jest równaniem z dwiema niewiadomymi

najmniej

 

Hipochondria schiza może

kompleks źle skrywanej wyższości

dola sieroca 

niedola  cierpiącego talentu który nie zgasł mimo zapowiedzi

majaki na jawie

oto co z grubsza dolega przyjacielowi

o czym wiem po objawach eksponowanych żałością

płaczem jego

za historią

za przeszłością

za niedocenieniem

Już prawie odciął się od towarzyszy klawiatury

 pióra którzy mu

rzetelnie współczują

tak 

 przecież jest  jeszcze empatia w człowieku ale

nie poradzisz gdy pomoc

wciąż rozmija się z celem

 

Pozdrawiam serdecznie twoją autoironię

wszak wiem że poszła się walić

na wichrowe wzgórza Warszawy skąd

bezpieczne można rozsądzać jazgot i brzęk

w kotlinkach czyjejś zbiorowej amnezji

nowotworu pamięci

Nie

nie wróci a szkoda to wielka dla  zmysłów

twoich ( w domyśle ) alter ego

 

Człek na widelcu a przecież

w końcu napiszą nekrolog

po którym nie pozbierasz dla sensownej idei

słów wyrażających coś więcej niż 

skowyczący żal

 

 

 

medium elektroniczne

 

 

 

________________________________________________________________________

 

Spokojnie , to TYLKO zakończenie  mojego czwartego tomiku , co wzejdzie na rynek

w przełomie  pierwszego / drugiego kwartału 2017 roku.

A.K.

 

adam kadmon
O mnie adam kadmon

Jestem istotą czującą , która swoje przeżyła.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura