Z umiarkowanym zainteresowaniem śledzę to , co dzieje się z dziennikiem , który w założeniu miałbyć sztandarowym projektem (jeszcze wtedy ) zjednoczonej opozycji , motorem napędowym postępujących przemian , kroczącej rewolucji w polskich mediach publicznych i w świadmości obywatelskiej Polaków , a który okazał się zwykłą zbiorową histeryczną kreaturą , korzystającą z hojności beneficjentów RP nr 3 . Łaska pańska jednak ma oczywistą przyjemność ujeżdżania pstrej chabety Co jest i było do okazania. Czy jesteśmy świadkami upadku i degrengolady " wysokiego sztandaru " ?
Ja nie wiem. Coś jednak zdaje się cuchnąć podniebnie , zarazem złowieszczo. A personalnie ? Gwiazdy wielu sezonów potrafią zabłysnąć , moderować sumienia i wyznania ,by jednak w końcu zgasnąć. Natura rzeczy taka jest . Fakty tylko z pozoru są nieme. Mamy już drugą dekadę XXI stulecia.
Smuteczek .
A . K .
Komentarze