adam kadmon adam kadmon
585
BLOG

NIE BRONIĘ JA OWSIAKA

adam kadmon adam kadmon Rozmaitości Obserwuj notkę 8

 No, nie da się. Wielu zapewne pamięta akcję w hallu pewnej telewizorni ; pan Jerzy gania za dziwacznym prawoskrętnym publicystą , krzycząc  z wyrzutem w głosie :  ‘’ – Panie, no niech pan powie, dlaczego mnie pan nie lubi ?! ‘’

              Wszyscy muszą lubić Owsiaka. Taka wola jego. Pisałem  jakiś czas temu, że to nie nieżyczliwi blogerzy, pochromoleni żurnaliści są jego wrogami pierwszej wody , niestety , kimś takim jest on sam. Ponad oczywistą oczywistość, że saldo jego sztandarowej imprezy  WOŚP-u jest ciągle na plusie. Owsiak z reprezentanta pokolenia, które dawno już dorosło i zdołało zramoleć, z kreatora pewnego nurtu  kontrkultury, stał  się Owsiakiem celebrytą  , heroldem akcyjności, budowniczym pewnego mitu, wg. którego postaw obywatelskich    i serdecznych , uczymy bawiąc . Pisałem, że to, co najgorsze przydarzyć się może wielkiemu dyrygentowi, to moment, w którym uzna on ,że  jest już dla nas maluczkich, guru, prorokiem ,dalibóg – mesjaszem ery Wodnika.   To się  chyba już stało.

                                 

       Jest nadzieja, że to się zmieni, a stać się może  dopiero wtedy, gdy pojmiemy, kim dla  systemu  Owsiak  z jego charyzmą.  To nie on jest wielkim manipulatorem, kreatorem, objawieniem ; tym już raczej przestał być.  Nim manipulują , kręcą  onym jak chcą, ponieważ  człowiek  chyba do tej pory nie jarzy, w tryby jakiego ustrojstwa wpadł.    Nie chcę bronić Owsiaka, to już zrobili inni. Staję w obronie zmanipulowanych blogerów, którzy rok w rok, dają się wcisnąć w te same koleiny.  Czy nie widać tego gołym okiem, że  jest pan Jerzy dyżurnym tematem zastępczym, kryjącym w okresie świąteczno-noworocznym sprawy istotne, ważne, pierwszorzędne dla nas wszystkich ? Zatem mydleniem oczu . Po co wzbudzać w społeczeństwie debatę publiczną o generaliach, jeżeli jest w zawsze usłużnym tabloidzie atrakcja   jedna, za drugą : Owsiak,  Trynkiewicz do linczu, para  Rozenek /Majdan.     Tym ma się ekscytować społeczeństwo, nie przyszłością własną, dzieci , wnuków, nie bezpieczeństwem wewnętrznym, zewnętrznym, socjalnym. Po co mu to, jeżeli zań myśli dyżurny, mniemany  autorytet   moralny Warzecha,  warzeszkowie postronni, a  wielu z braci blogerskiej  wraz z nimi. Kiedyś  Salon, to było coś. Idea, schronienie, kontra wobec rzeczywistości pisanej przez duże RZ.  Warto chyba do tego powrócić, nie warto brnąć w magiel.

 

adam kadmon
O mnie adam kadmon

Jestem istotą czującą , która swoje przeżyła.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości