... miłością absolutną , czyli bez erotycznych podtekstów , chociaż warunkowo. Miłością wielką,
bo serce moje przepastnie obszerne i BIJE.
No bo , weź zobacz , jak nie kochać Ewy gdy tytanicznym wysiłkiem , w wyścigu wyborczych obietnic , gotowa jest nawet POgrzebać resztki swojej partii , nim nawet dotrwają do otwarcia lokali i urn.
I wy , o Dziewczęta i Chłopcy - pokochajcie oną heroinę straceńczą i jej pijarowskie konwulsje. Trza być altruistą , niestety. Keep smiling , Ludkowie.