A jeśli ją ma , to czy ta armia ma z czego strzelać ? A jeżeli z czego ma, to czy ma czym ? Jeżeli zatem Ukraina ma armię, bo flotę chyba już ukradli (Ruskie ? ) , a ta armia ma z czego i czym strzelać, bo nie wszystko zdefraudowali i ukradli, to dlaczego to wojsko nie demonstruje swojej bojowości, obecności i zaangażowania na rzecz samostijności Ukrainy ? Może nikt jeszcze o tym nie wie, ale ukraińska armia przeszła, BYĆ MOŻE do podziemia i partyzantki, czyli na z góry upatrzone pozycje, jednak tak, by nikt o tym nie wiedział, łącznie z parlamentem, rządem i panem Turczynowem. Wniosek : być może , jest inaczej, gdybym miał wszak rację, to może należy polecić naszym sąsiadom konkretne usługi jakiej b. dobrej agencji dozoru ludzi i mienia. Nie, nie mam tu na myśli pana, panie Rutkowski, sorry. Potrzebna tu formacja np. BLACK WATER ; niech nikt nie wierzy, że ją zlikwidowano. Ona tylko zmieniła nazwę na lepszą i pewnie wciąż do dyspozycji ma 40 tys.TĘGIEGO chłopa, którego stać na wszystko, a zdolny jest do bardziej ,ho-ho - wszystkiego, o czym powiadamiam kogo trzeba , albowiem gdy w Polsce nikt nic nie wie i trudno się więcej spodziewać, to niestety , tym bardziej u sąsiadów we Lwowie, Kijowie ,że o Charkowie nie wspomnę, bo po co.
