adam kadmon adam kadmon
928
BLOG

TEORIA GOLICYNA

adam kadmon adam kadmon Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

 Było  zamiarem moim , napisać  o tym co poniżej, teksty najmniej dwa, ale  racjonalizm i wygodnictwo podpowiada, że w zupełności wystarczy jeden.

                         Dawno, dawno temu, dość prominentny funkcjonariusz KGB , major Anatolij Golicyn, był uprzejmy przejść na stronę dobra i światła, czyli Zachodu. Był sobie rok 1961, zimna wojna rozwijała się w najlepsze, Chruszczow walił kułakiem w  mównicę ONZ, a Kennedy zbierał  się w sobie, pomiędzy jednym , a drugim romansem. Dokładnie nie pamiętam, bom miał wtedy osiem lat, chociaż wyglądałem na dziesięć.

                    Golicyn działając od 1962 roku na rzecz kontrwywiadu CIA , dostał się pod opiekę jego szefa, słynnego Jamesa Jesusa Angletona , współpracując przy okazji z komórkami Wielkiej Brytanii. Były już, sowiecki major, zrewolucjonizował poglądy nowych mocodawców , na cele, zadania i całą strategię sowieckiego imperium. Były tak niewiarygodne i absurdalne , że nie chciano  mu wierzyć i tylko żelazna wola Angletona sprawiła, że gość nie został potraktowany jak niezrównoważony konfabulant i blagier.  Fakt, że rewelacje Golicyna okazały się prawdą, udowodniła historia.

Zarys swojej teorii stworzył  Golicyn w momencie, gdy kariera Angletona dobiegała końca - gdzieś w połowie lat 70-tych. Z biegiem czasu, dzieło byłego KGB-isty, poprawione przez zawodowego literata , ujrzało światło dzienne ; było to w początku ósmej dekady , sama zaś książka pojawiła się na rynku w 1984 roku pt.  NEW LIES FOR OLD ( " Nowe kłamstwa w miejsce Starych" ) .

Co głosił Golicyn ?  W dużym uproszczeniu , poglądy wyłożone w książce , opisać można następująco :  KGB stworzył i zrealizuje strategię kontrolowanego rozpadu ZSRR i ich marionetkowego obozu.  Przeprowadzi się to w imię przez nich rozumianej , nowej Realpolitik  zakładającej , że komunizm przeżył się jako ustrój niereformowalny , ciążący i niekonkurencyjny  wobec wyzwań czasu , przez co trzeba i należy , dokonać istotnej kosmetyki  obozu sowieckiej władzy, ale tak, aby nikt na czas  nie połapał się , w czym rzecz. Powracając, jasna sprawa , do wypróbowanej , wielkoruskiej tradycji i ideologii. W KGB nie było sentymentów,  istniały za to wszelkie, niezbędne instrumenty utrzymania władzy, oczywiście, poprzez zaangażowanie wypróbowanych towarzyszy.

Postawiono wpierw na marionetki  -  idealistę Gorbaczowa i pijanicę Jelcyna , iżby uwiarygodnili rozpoczęty proces.   Nie przypadkiem nazwano ten cyrk pieriestrojką-głasnostią.  Tym samym utorowano drogę do władzy i faktycznego samodzierżawia , w okowach "właściwie" rozumianej demokratyzacji - panu Włodzimierzowi Putinowi i jego drużynie z  Sankt Petersburga.  W tym momencie wybór ten był pragmatyczny i jedynie słuszny, bowiem nowa Rosja, pozwoliła swoim  bogacić się niesłychanie, rozwijając to, czego nauczyła się najlepiej - eksportując na Zachód surowce i pozyskując środki i możliwości ( także metodą złodziejsko-wywiadowczą ) budowy nowych technologii, a co zatem idzie - dokonując postępu naukowo-badawczego i wdrożeniowego , niemożliwego w czasach siermiężnego ZSRR. Wycofanie się armii z Afganistanu, tylko podkreślało PR-owski zamysł  Kremla, aby , jak tylko można, oszwabić Zachód , usposabiając go  do siebie przyjażnie, a rozbrajająco. Więc zaczął Zachód kroić wydatki na armie i przemysł , od którego zależy bezpieczeństwo państw. W  Polsce sprzedano przy okazji wszystko, co się nie dało  splajtować , np. hutnictwo wytapiające stal na polskie czołgi, działa samobieżne i armato-haubice, że o reszcie nie wspomnę.

Teraz, w obliczu kryzysu ukraińskiego, wszyscy mamy, to co jest !

W 2007 roku, z inicjatywy A. Macierewicza, ówczesnego szefa Kontrwywiadu Wojskowego, wydano dzieło  Golicyna W Polsce. Jego tytuł u nas to - " NOWE KŁAMSTWA W MIEJSCE STARYCH. KOMUNISTYCZNA STRATEGIA PODSTĘPU I DEZINFORMACJI. "    Czy czytał  to prezydent L. Kaczyński ? Wielce prawdopodobne, że tak - lubił  czytać. I rozumieć.

( na motywach artykułu Leszka Pietrzaka pt. "Szpieg Który Został Wizjonerem" , pomieszczonego  w  U'RZE - nr. 2 / 148/ 2014 ) .

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

                     Gen. Skrzypczak, defetysta.

 

Były  dowódca wojsk lądowych, były wiceminister O N , wciąż jak się zdaje, totumfacki Partii Miłości do Władzy , w jednym z ostatnich wywiadów stwierdził, że będziemy w Polsce musieli czekać , w wypadku ataku na odsiecz NATO -  2 do 3 tygodni, Rosjanie zajmą  Warszawę  w 3-4 dni, zaś nim przybieży ku nam Ameryka, miną najmniej  3 miesiące , przez co armia rosyjska przetoczy się przez nas, nawet tego nie zauważając. Wypowedż Skrzypczaka konweniuje z upowszechnianą przez polskojęzyczne media tezą, jakoby armia  polska jest w stanie obronić tylko 8 % powierzchni kraju.

Pytać Skrzypczaka, co robił, gdy miał władzę w wojsku, próżny trud. Przecież on  nawet dziś twierdzi, że reforma struktur wojska jeszcze nie jest zakończona . Ciekawe, czy on wie, że śmigłowców bojowych mamy ilość porównywalną do ruskich zasobów ? A ile  Rosjanie mają okrętów  podwodnych, równie sprawnych, co KURSK ?

adam kadmon
O mnie adam kadmon

Jestem istotą czującą , która swoje przeżyła.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura