Zwołał w trybie niezwyczajnym konferencję prasową. Na niej wesoło dowodził , że żadnej wojny poczynać nie chce , chyba, że w obronie wartości, ludności ruskojęzycznej i innych uciśnionych przez zamachowców z Majdanu. I demokracji, czemu nie jeden już raz dawał wyraz. Nu, dawaj i onemu Nobla !
Przy okazji wyjaśnił, jakoby Janukowyczowi, legalnemu prezydentowi udzielono azylu humanitarnie, iżby go dzicz zrewoltowana, gdzie w ciemnym zaułku nie utłukła. Dodał też, że ten dzielnie ucięknięty mąż , chociaż prawomocny i legalny - to politycznej przyszłości , raczej mu brak. Same realia !
Rzekł-był też niezły komplement pod adresem Warszawy koło Wilna : w obu miasteczkach szkolono skutecznie bojówkarzy majdańskich tak, iżodróżnić ich od specnazu nie wsposób.
Och, ach ! Chyba rzeczywiście nie ma guza mózgu, prędzej coś z prostatą : mołodycia przy boku , wysublimowane ( gimnastyczne ) wymagania, machismo ,czy jak , a trza się wykazać, jakoś stawać .... na wysokości zadań ; potencjalna tragedia w tle. Osobista, chociaż internacjonalistyczna.
- FAKT -
To taka gazeta jest. Codzienna, o nakładzie średnim 140 tys. szt. W odróżnieniu od wielu pism papierowych na polskim rynku prasowym , określana mianem tabloidu. Ten termin już od długiego czasu obrasta pejoratywną konotacją ; koniec końców kształtuje i wpływa na rozumienie świata wielu ludzi, którzy nie muszą koniecznie mieć wysokich standardów w potrzebie dnia. Ale - wyborców w Polsce, dziwnym kraju. Wiadomo, czyją ta gazeta jest. Pytanie więc innego rodzaju : komu służy. W czyim imieniu przemawia już od trzech najmniej dni, manipulując nastrojami opinii publicznej, konfabulując co się zowie, doliczając do faktycznego stanu liczebnego rosyjskiej armii federalnej , teoretyczną rezerwę tylko po to, aby ŁĄCZNIE wyszły milony. Trzy dni jawnego defetyzmu. Dni celowego osłabiania morale opinii publicznej. Gdyby porównać tabele porównawcze stosunku sił Rosji , Polski i Ukrainy, publikowane w tygodniku ANGORA i w przedwczorajszym "Fakcie" , skala manipulacji , zawyłaby o pomstę do Niebios. Wczoraj się możesz dowiedzieć, że nawet ukraińska mafia zbroi się na potęgę i w patriotycznym porywie, na wojnę z Rusią pomyka. Dziś można podziwiać rewelacyjną relację z gigantycznych manewrów u naszych morskich granic : aż 3.5 tys. wojaka ćwiczyło zajmowanie - chyba Sopotu, z udziałem dwóch zdezelowanych poduszkowców ( foto ) i czołgów o symbolu T - 72. No i wyszło, że straszy gazetka złomem, bo to dobre tanki były -35 lat temu.
A dziś ? No to mamy Warzechę na pół szpalty : " CZEKA NAS POWTÓRKA Z 17 WRZEŚNIA 1939 ROKU". Dalej manipulacja wypowiedzią Romana Polko : " NASZA ARMIA SAMA NIE DA RADY" , gdzie w ostatnim akapicie powiada pan generał : "... moim zdaniem polska armia po ewentualnym ataku ze Wschodu, jest w stanie odeprzeć atak do czasu , gdy przyjdą nam z pomocą wojska NATO ". Ten cytat zapodano wytłuszczonym drukiem. Nie chce mi się ciągnąć kolejnych "ciekawostek" .
Kim jest Polska ? Jest państwem-członkiem paktu NATO, wiernie i dotąd bez gadania wykonującym zadania wynikające z decyzji sojuszu i naszych zobowiązań , na arenie międzynarodowej.
Czym jest opisany tabloid ? Gazetą szerzącą panikę w obliczu zagrożenia. Na czyją rzecz ? Bloger zastanawia się, czy nie jest jego obywatelską powinnością , uniesienie tylnego aspektu osobowości i chyżym truchtem udania się do pobliskiego prokuratora , z zawiadomieniem o możliwości popełnieniania ciągłego przestępstwa , w wykonaniu medium upowszechniającego defetyzm i podważającego polską wiarę, polskie zaufanie - w polską armię, w domniemanej konfrontacji z napastnikiem.